Istnieje w Proszowicach ulica, której nazwa wydaje się mieć niewiele wspólnego z miastem i jego okolicami – mowa o ulicy Kazimierza Brodzińskiego. Jaki związek z Proszowicami mógł mieć ten poeta, że został patronem jednej z ulic? Dlaczego w mieście nie ma ulicy Mickiewicza, Słowackiego czy innego znanego polskiego poety – choćby Morstina, który mieszkał przecież...