Mieczysław Feliks Kazimierz Cywiński herbu Puchała urodził się 20 listopada 1837 roku w Gabułtowie, w obecnym powiecie kazimierskim. Był synem powstańca listopadowego, właściciela dóbr w Gabułtowie, Szymona Cywińskiego oraz Honoraty z Verychów Darowskiej. Szymon i Honorata doczekali się przynajmniej pięciu synów (Mieczysław, Ludomir ur. 1839 r., Szymon ur. 1841 r., Bronisław ur. 1844 r. oraz Henryk ur. 1851r.) oraz trzech córek (Natalia ur. 1840 r., Stefania ur. 1842 r oraz Maryanna ur. 1846 r).
Rodzinie Cywińskich w Gabułtowie nie było dane długo zagrzać miejsca, gdyż po pożarze w latach czterdziestych XIX wieku, który zniszczył wszystkie budynki, Szymon Cywiński był zmuszony sprzedać swój majątek. Cywińscy początkowo przeprowadzili się do majątku Kostrzeszyn, następnie Niezwojowice oraz Baranów, by ostatecznie, od drugiej połowy lat pięćdziesiątych osiąść w majątku Nagorzany, w parafii Kościelec.
Mieczysław, wraz ze swoim młodszym bratem, Ludomirem, został wysłany przez swojego ojca na nauki do księdza Jędrzejewskiego w Kościelcu, nieopodal Proszowic, gdzie zawsze kształciło się kilku szlacheckich synów. Jak pisał w swoich wspomnieniach Ludomir Cywiński: „Ks. Jędrzejewski główny nacisk kład na historyę i matematykę, tak, iż z dziecinnego wieku wyrobiło się już u mnie zamiłowanie do tych dwóch przedmiotów”.
W styczniu 1863 roku w Królestwie Polskim wybuchło powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu. Dla dwudziestopięcioletniego Mieczysława, syna bohatera powstania listopadowego, nie było innej możliwości, niż przyłączyć się do powstańczej partii . Dziś trudno ustalić szlak bojowy Cywińskiego, gdyż nie zachowały się dokumenty ani jego wspomnienia z tamtych lat. O swoim bracie, wspominał Ludomir, już po zakończeniu powstania: „Dopiero w połowie lipca udałem się do Drezna, gdzie znajdowali się chwilowo bracia moi, Mieczysław i Bronisław, po ucieczce z pod Igławy – a także cioteczny brat, Witold Kuczkowski. Namówiłem ich, aby zaraz powracali do kraju, gdy są mało skompromitowani, sam zaś pojechałem szukać szczęścia w Paryżu.”
Jeszcze w jednym miejscu odnajdujemy nazwisko, prawdopodobnie, naszego bohatera. 1 marca 1864 roku aresztowany został Mieczysław Gwalbert Pawlikowski, który w czasie powstania był między innymi pomocnikiem komisarza pełnomocnego na Galicję Wschodnią. Został on skazany na trzy lata więzienia, lecz dzięki amnestii w 1865 roku, został on zwolniony 20 listopada. Pawlikowski podczas pobytu w areszcie w Ołomuńcu, pisał wiele listów do swoich bliskich. Jednym z jego odbiorców był jego serdeczny przyjaciel, Mieczysław Cywiński. Czy był to urodzony w Gabułtowie Mieczysław, dziś trudno ustalić.
W roku 1871, nakładem własnym autora, w drukarni Uniwersytetu Jagiellońskiego, wyszła książka zatytułowana „Kilka dni we Włoszech”, autorstwa Mieczysława Cywińskiego. Autor w niej opowiada o swoim kilkudniowym pobycie w 1870 roku na półwyspie apenińskim. Dziś trudno ustalić, czy autor tych wspomnień to syn Szymona i Honoraty.
Opracował: Mateusz Serwatowski
Bibliografia:
1) Ludomir Cywiński; Wspomnienia z lat ubiegłych; „Wieś i dwór” nr. I, II, III, IV, V Warszawa 1912
2) powstanie1863.zsi.kielce.pl
3) pl.wikipedia.org
4) academica.edu.pl
5) polona.pl
6) wielcy.pl
7) genealodzy.pl
8) geneteka.genealodzy.pl