Burmistrz – rewolucjonista – Stanisław Łakomski
Proszowice burmistrzów miały bardzo wielu, dziś skupimy się na tym, któremu przyszło objąć tę funkcję jako pierwszemu, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Jest to postać, w której życiu znajdziemy kilka zaskakujących “zwrotów akcji”.
Zacznijmy jednak od początku…
Stanisław Łakomski przyszedł na świat w Proszowicach 18 września 1881 roku (według aktu urodzenia). Następnie wyjechał do Zagłębia, gdzie zdobył zawód ślusarza/tokarza. Tam też zapewne wykształcił się jego charakter i rewolucyjne poglądy.
W 1905 roku, 29-letni Stanisław Łakomski zamieszkiwał już w Proszowicach. W okresie tym, narastały w Polsce nastroje antyrosyjskie. Coraz bardziej czuło się jeszcze daleki, ale wyraźny zew do niepodległości. Proszowice w tym okresie na pewno nie były spokojnym miejscem. W jeden z listopadowych dni 1905 roku, na Zagrodach Proszowickich odbyła się wielka demonstracja. Być może znajdowały się tam wtedy jeszcze pozostałości dworu i plac, gdzie zebrało się kilka tysięcy ludzi z żądaniami autonomii dla Królestwa Polskiego, zaprzestania zsyłek na Syberie i powrotu zesłanych wcześniej osób. Domagano się też wprowadzenia języka polskiego w szkołach, polskich sądów i urzędów, usunięcia napisów w języku rosyjskim i de rusyfikacji szkół, a także wolnej prasy.
Kolejna taka manifestacja miała miejsce 29 grudnia 1905 roku w budynku gminnym, a wspomina o niej raport naczelnika powiatu Miechowskiego, G. I. Nowosielskiego do gubernatora kieleckiego. Żądania zebranych były takie same. W raporcie tym napisano także, o demonstracjach i strajkach w mieście Proszowice. Jedna z takich demonstracji w składzie 30 robotników ruszyła ze sztandarem do cukrowni w Szreniawie, gdzie zażądano podwyżek płac. Dyrekcja obawiając się zamieszek żądania spełniła.
Demonstracji takich jak ta, w których czuć było wyraźne nastroje narodowe i antyrosyjskie w okresie tym było bardzo wiele. Wydarzenia te były tak znaczące, że Proszowska policja “uciekła” do Miechowa. Szkoły ogarnął strajk, a rosyjskich nauczycieli wypędzono. Być może utworzono wtedy na jakiś czas coś w rodzaju niewielkiej autonomii z miejscowym “rządem”.
Co jednak wspólnego z tymi wydarzeniami ma Stanisław Łakomski?
Otóż demonstracje były organizowane przez Komitet Narodowy, w skład którego wchodził Stanisław Łakomski. (Jak widać pokornym burmistrzem Stanisław Łakomski nie był).
Jak przeczytamy w uchwale rady miejskiej z 1937 roku (o powodach jej powstania w dalszej części tekstu):
“p. Stanisław Łakomski w r. 1905 – 1906 w czasie rewolucji rosyjskiej, nie patrząc na grożące mu kary, wobec wielkiego zgromadzenia i rosyjskiego komisarza policji i urzędników policji wygłosił przemówienie przeciwko rządowi carskiemu i pierwszy spowodował, że uchwała gminna została zaprotokołowana w języku polskim.
Unikając odpowiedzialności wobec władz rosyjskich, zmuszony został uciec na teren zaboru austriackiego, a później wyjechać do Niemiec.
Po zawarciu traktatu Brzeskiego powrócił do rodzinnego miasta i na wielkim wiecu w Proszowicach wygłosił ostre przemówienie przeciwko okupantom, w którym oświadczył, “że Polska musi być wolną i że niedaleką jest chwila w której okupanci siłą będą usunięci z terenu Polski”,w następstwie czego zmuszony był uchodzić przed władzami austriackimi, które Proszowice w owym czasie okupowały”.
Jednak w momencie kiedy Polska odzyskiwała niepodległość, był już z powrotem w swoim rodzinnym mieście. 11 listopada 1918 roku, w kościółku Św.Trójcy ksiądz Bronisław Mieszkowski odprawił mszę w intencji ojczyzny – temu wydarzeniu Stanisław Łakomski (któremu pisanie przychodziło z łatwością), zadedykował jeden ze swoich wierszy “Do Polski”.
Skoro przyszła już wolna Polska, to potrzebna była też wolna władza. Dlatego też 25 kwietnia 1919 roku w Proszowicach odbyły się pierwsze wybory w odradzającym się kraju. Wybrano wtedy radę miejską. A burmistrzem – pierwszym po odzyskaniu niepodległości został właśnie Stanisław Łakomski.
Ówcześni urzędnicy starostwa tak scharakteryzowali jego osobę:
“43 letni. Wyłącznie poświęcający się zawodowi, jest najbardziej popularną jednostką w mieście. Przystępując zawsze z pełną wiarą w dobre wyniki swych kulturalnych poczynań, wkładając niejednokrotnie ofiarne poświęcenie i niepospolite zdolności, choć napotyka nie raz opór ze strony mniej oświeconych często licznych jednostek, jest jednak duszą miasta, a rezultaty jego pracy 7 letniej przeszły najśmielsze oczekiwania mieszkańców.”
Jednak co dokładnie Proszowice zawdzięczają, swojemu pierwszemu po odzyskaniu niepodległości burmistrzowi?
Otóż całkiem sporo:
- rozpoczęcie budowy szkoły handlowej,
- oświetlenie miasta,
- założenie parku miejskiego,
- wybrukowanie znacznej liczby ulic i placów,
- utrzymywanie przytułku dla starców,
- przygotowanie planów budowy kolejki wąskotorowej,
- przydzielenie placu pod budowę dla Posterunku Policji Państwowej,
- przydzielenie placu pod budowę poczty,
- przydzielenie placu pod budowę domu Ochronki.
Kolejka wąskotorowa stała się później jednym z ważniejszych elementów gospodarczego życia Proszowic, a z parku który wtedy założono korzystamy wszyscy do dzisiaj.
W tym miejscu w życiu Łakomskiego, następuję jednak znaczący “zwrot akcji”. Mimo swoich osiągnięć ustępuję on z funkcji burmistrza i w 1926 roku wyjeżdża do Rosji sowieckiej (ZSRR). Można przypuszczać, że rozczarował się on sytuacją polityczną i gospodarczą II RP, a zwabiły go wtedy jeszcze świeże (i nie naznaczone Stalinizmem, Katyniem i PRL) ideały komunizmu.
Wyjazd ten jednak bardzo go musiał rozczarować i wyraźnie nim wstrząsnąć. Nie wiemy kiedy dokładnie wrócił on do kraju, jednak po powrocie napisał on 140 stronicową książkę “Z przeżyć i doświadczeń robotnika polskiego w ZSRR”, która została wydana nakładem fundacji Dom Ludowy “Wisła” w 1937 roku w Krakowie. Dziś można zapoznać się z książką online pod tym linkiem: https://polona.pl/item/z-przezyc-i-doswiadczen-robotnika-polskiego-w-zssr,OTY0NzM4Mjg/4/#item
Łakomski przedstawił w niej jedną z pierwszych relacji o ustroju tworzącym się w sowieckiej Rosji, z perspektywy polskiego robotnika. Jego opis był bardzo krytyczny.
Powrót do Polski nie był jednak dla Stanisława Łakomskiego wyłącznie miłym doświadczeniem, wręcz przeciwnie – pod koniec 1936 roku został on aresztowany.
W Przeglądzie Codziennym z 1936 roku (nr 74) możemy przeczytać:
“Kraków 12.12. Został aresztowany b. burmistrz miasta Proszowic Stanisław Łakomski, oskarżony o nadużycia, popełnione przed 13 laty.
W 1923 r. wykryto przy budowie szkół i szos nadużycia na sumę 875.000 marek, co na ówczesne czasy było kwotą bardzo poważną. Pieniądze te przywłaszczył burmistrz Łakomski i zbiegł do Sowietów. W 1934 r. Łakomski wrócił do kraju i zamieszkał u swojej córki w Krakowie. Przed kilku dniami umieszczono jego nazwisko jako poszukiwanego przestępce w miejscowej “Gazecie Śledczej” i na tej podstawie nastąpiło aresztowanie. “
Sprawa ta była niezwykle “głośna” medialnie i dziś trafiła by pewnie do głównych wydań wiadomości, cztery miesiące po aresztowaniu byłego burmistrza Tygodnik PIAST pisał:
“Czyja w tym ręka! Piszą nam z Proszowic: Głośną była przed czterema miesiącami sprawa aresztowania byłego burmistrza miasta Proszowic p. Stanisława Łakomskiego. P.Łakomski jest autorem głośnej książki o Sowietach, którą zajęły się najpoważniejsze dzienniki i czasopisma polskie, a w której to książce poddał druzgocącej krytyce stosunki panujące w Sowietach”.
Doniesienia prasowe co do powodu aresztowania były różne – niektóre z nich mówiły o defraudacji pieniędzy za czasów kiedy pełnił on funkcję burmistrza. Jednak ze względu na jego “ciekawy” życiorys i niedawną podróż, prawdziwe powody aresztowania mogły być całkiem inne. Tym bardziej, że zarzutów nie potwierdzono, jak się okazało w późniejszym śledztwie defraudacji dopuścili się urzędnicy magistratu, a nie burmistrz… jego jedyną “winą” było nadmierne zaufanie do podwładnych. O jego dalszym uznaniu w lokalnym środowisku świadczą podjęte jednogłośnie uchwały rady miejskiej z dni 13 i 18 marca 1937 roku w sprawie wystawienia b. burmistrzowi Stanisławowi Łakomskiemu o jego działalności w Proszowicach.
“Rada miejska jednogłośnie uchwałą nr. 24 postanowiła wydać p. Stanisławowi Łakomskiemu b. burmistrzowi m. Proszowic zaświadczenie treści następującej: Zarząd miejski m. Proszowic stwierdza, że:
- […] Fragment Uchwały zacytowany we wcześniejszej części tekstu.
- Za czasów wykonywania obowiązków burmistrza w ciągu 7-lat p. Stanisław Łakomski zainicjował i wybitnie współdziałał w założeniu Szkoły Handlowej im. Bartosza Głowackiego w Proszowicach i w budowie gmachu szkoły, oddanego uroczystym aktem szkolnictwu średniemu.
Za jego czasów również pełne błota ulice Proszowic nie zabrukowane, poczęły przybierać coraz lepszy wygląd, bo rozpoczęto zabrukowanie miasta, co głównie przypisać należy usilnym staraniom ówczesnego burmistrza Stanisława Łakomskiego, który również spowodował założenie parku miejskiego 10-morgowej przestrzeni, stanowiącego dzisiaj chlubę miasta, spowodował również regulację rzeki Szreniawy, przez co uchronił sąsiadujących z rzeką obywateli miasta od ustawicznych uszkodzeń terenowych.
Przyznać należy, że uregulowanie przez b. burmistrza p. Stanisława Łakomskiego sprawy targowicy miejskiej przyczyniło miastu wiele dochodu.
Reasumując powyższe stwierdzić należy, że działalność b. burmistrza Stanisława Łakomskiego, jako gospodarza miasta była pożyteczna, tak na polu pracy społeczno-oświatowej, jak i przy przeprowadzeniu inwestycyj miejskich (zabrukowaniu ulic).
Jako człowiek pracy, rzemieślnik, nie posiadał kwalifikacji biurowych, które pomogłyby mu do uniknięcia nieprzyjemnych następstw, jakie miały miejsce przez nieumiejętne i nieścisłe nadzorowanie nad oddaną w ręce ówczesnych niesumiennych pracowników biurowych, gospodarkę kasowo-rachunkową.
Zajęty sam nadzorem wykonywanych prac technicznych, nie dopatrzył biura i kasy, a pracownicy korzystając z tego popełniali nadużycia za co na podstawie wyroków sądowych ponieśli karę, a burmistrz pomimo owocnej działalności na polu gospodarczym i mimo posiadania już poważnych ilości kamienia brukowego, na zabrukowanie rynku, w którą to pracę włożył wielki wysiłek ustąpił ze stanowiska burmistrza. (w tym miejscu poznajemy faktyczne powody ustąpienia Łakomskiego ze stanowiska, pewnie jako niezwykle zaangażowana osoba, nie mógł pogodzić się z tym, że nie dopilnował podwładnych i że jego plan wybrukowania rynku nie zostanie zrealizowany).
Stwierdzić jednak należy, że tak charakter b. burmistrza jako człowieka uczciwego, na którego pracę i starania około gospodarki miejskiej patrzyliśmy wszyscy, jak również i opinia ówczesnej Rady Miejskiej i Magistratu, winę jego ogranicza do tego, że zbytnio zaufał ówczesnemu personelowi biurowemu i do braku ścisłej kontroli nad sprawami kasowo-rachunkowymi.
Na tym protokół zakończono i podpisano. Przewodniczący, burmistrz (~) Jan Bujakowski, p.o. sekretarz (~) Stanisław Paluch.”
Sprawa oskarżenia Łakomskiego zakończyła się przed Sądem Okręgowym w Miechowie jego całkowitym uniewinnieniem. W trakcie rozprawy uznano, że Stanisław Łakomski nie popełnił żadnego z zarzucanych mu czynów. Środki pieniężne, które miał on sobie przywłaszczyć przekazane zostały przez Magistrat do Kasy Skarbowej na nie odpowiednie konto (po przewaloryzowaniu na ówczesne złote 49 groszy) i zostały one odnalezione w trakcie śledztwa. Natomiast w kwestii zarzutów dotyczących przywłaszczeniu czeku na sumę 600 zł, również odzyskano zdefraudowane pieniądze, a całą winę udowodniono byłemu sekretarzowi Bolesławowi Cadelskiemu, który przyznał się do fałszowania czeków.
Sam Łakomski w trakcie swojej obrony, mówił o ciężkich warunkach i czasach w jakich przyszło mu urzędować. Wspomniał też, że mimo tego udało mu się przysporzyć miastu majątku na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Wszyscy świadkowie natomiast, wypowiadali się o Łakomskim pochlebnie, jako o człowieku uczciwym, pełnym poświęcenia dla miasta, patriocie i wielkim społeczniku.
Jak określili: “Pozostałe zaś po nim prace jako to: prześliczny park miejski, imponujący budynek szkoły średniej, targowica miejska, rzeka uregulowana, wybrukowane ulice, elektryfikacja miasta, przytułek dla starców i wiele innych są prawdziwymi pomnikami jego działalności, o których cała ludność miasta mówi z wdzięcznością. “
Tak więc podsumowując – jak widzimy Stanisław Łakomski był w historii Proszowic postacią niezwykłą, był to zarówno niezłomny patriota jak i znakomity burmistrz, z którego wielu osiągnięć Proszowice korzystały przez lata, a w niektórych przypadkach korzystają do dzisiaj. (Być może on sam sadził najstarsze drzewa w parku?). Myślę, że tak szczególna postać w historii miasta, która cieszyła się przez lata uznaniem zasługuje na swoje upamiętnienie – niewiele osób dziś wie o istnieniu takiej osoby. Może doskonałą okazją do tego jest nadchodząca rewitalizacja parku? Przy tej okazji można by umieścić w nim pamiątkową tablice/pomnik, a także nadać nazwę – “Park Miejski im. Stanisława Łakomskiego – Burmistrza Proszowic”, dzięki któremu to miejsce powstało.
Ciekawostką jest to, że około 200 lat wcześniej Burmistrzem Proszowic był inny Stanisław Łakomski.
Uzupełnienie – 02.06.2020:
Według przekazów rodzinnych w trakcie wojny Stanisław Łakomski był poszukiwany przez niemców – być może włączył się w działalność partyzancką. Po wojnie lost również nie był dla niego łaskawy, ponieważ jak dowiedzieliśmy się ze źródeł rodzinnych zginął on “w dziwnych okolicznościach” (przypuszcza się udział ówczesnych służb), 7 maja 1958 roku. Jest on pochowany na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Jeśli chodzi o życie rodzinne Stanisława to na ten moment wiemy, że Stanisław miała brata Jana, a także że ożenił się ze Stanisławą Łakomską (z domu Heflik) – 01.03.1888-27.03.1974. Żona Stanisława pochodziła z Będzina,więc musiał ją poznać w trakcie swojego pobytu na śląsku. Spoczywa ona w tym samym grobie.
Rodzicami Stanisława byli Antoni i Antonia z domu Głąbska.
Tłumaczenie aktu urodzenia Stanisława:
Działo się w Proszowicach 6/18 września 1881 roku o godzinie 3 po południu. Stawił się Antoni Łakomski szewc lat 28, mieszkający w Proszowicach, w obecności Antoniego Sikorskiego lat 28 i Jakuba Pwłowskiego lat 45, mieszczan z Proszowic, i okazał nam dziecię płci męskiej oświadczając, że urodzone zostało w Proszowicach 27 sierpnia/8 września bieżącego roku, o godzinie 7 wieczorem, przez ślubną jego żonę Antoninę z Głąbskich lat 20 mającą. Dziecięciu temu przy chrzcie świętym odprawionym dzisiaj przez księdza Władysława Kucińskiego dano imię Stanisław, a chrzestnymi byli: Antoni Sikorski i Józefa Makowczyńska. Akt ten obecnym został przeczytany, a że niepiśmienni, przez nas tylko podpisany został. ks. Mieszkowski, proboszcz proszowiecki, urzędnik stanu cywilnego /…/.
Opracował: Adam Psica
Wiersz Stanisława Łakomskiego:
“Do Polski
Widzę Cię Polsk moja droga
I twoich orłów szumiące sztandary,
I wierzę mocno, że jest wszechmoc Boga,
Że nie na próżno te wszystkie ofiary,
Co naród składał przez półtorawieka
Za swoją wolność – za prawa człowieka
Kocham Cię Polsko i ten lud kochany
Co wita pieśnią Twoje zmartwychwstanie!
Przed tron Twój modły składa niezachwiany
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie,
By wszystkich wiara i miłość złączyła,
Wszak żyje ta – co nigdy nie zginęła!
Wierzę, że wkrótce w pełni swojej chwały
Polska zasiądzie wśród narodów świata…
A połączony wolnością kraj cały
Pracą, pokojem w nieskończone lata
Odkryje Polsce nowe widnokręgi…
Bo naród wolny – to źródło potęgi!
(manifestacja przy kościele Św. Trójcy, Proszowice 1918)”
____________________________________________
Bibliografia:
- Serwis 24 IKP – artykuł dotyczący Stanisława Łakomskiego
- Wydania tygodnika PIAST z 1937 roku
- “Z przeżyć i doświadczeń robotnika polskiego w ZSRR” – Stanisław Łakomski
- Proszowice – Zarys Dziejów do 1939 roku pod redakcją F.Kiryka